Strony

czwartek, 22 października 2015

Niefotogeniczny płaszcz

Mam duże zaległości w publikacji swoich uszytków. Ten płaszcz jest już ze mną drugą jesień ale ze względu na niefotogeniczność bawegi nie udało mi się go wcześniej pokazać. Materiał na każdym zdjęciu wygadał jak wymięty, mimo że w rzeczywistości nie jest aż tak bardzo podatny na zagniecenia. Taka optyka :)
Ostania sesja została wymuszona konkursem fejsbukowym na uszycie "czegoś niebieskiego" - płaszczyk miejsca żadnego nie zajął, ale zdjęcia są więc się pochwalę :)
Coś o modelu - pochodzi z Burdy Klasyka 2/2013 i wyjątkowo nie wymagał zmniejszenia szerokości w ramionach (!). Odpuściłam sobie pęknięcia na rękawie i guzik, o który bym tak długo zaczepiała siatką, torebką aż by się urwał i przepadł :) Ale za to zostawiłam minikieszenie wpuszczane w skośny szew. Podszewka też jest ale nie pokażę, bo nie dość że po praniu doprasować jej nie mogę (acetatowa), to jakoś tak nieładnie się wszyła - zawsze mam problem z jej ładnym wykończeniem :/ 

 

I jeszcze moje ulubione zdjęcie :)


wykrój: 0002, Burda Klasyka 2/2013

Materiał - bawega, podszewka acetatowa


Na koniec małe zdjęcie ukazujące płaszcz na mnie - pisałam, że niefotogeniczny to materiał - wygląda jak psu (temu powyżej) z gardła wyjęty :-;    (w tle - sąsiedzi :) )