I znów kilka miesięcy przerwy - marna ze mnie blogerka. Z resztą ostatnio nawet zapał do szycia jakoś zmalał, ale że sklepy kuszą pięknymi materiałami, to od czasu do czasu coś spod igły wyjdzie :)
Na wiosnę uszyłam bluzkę z lekko połyskującej dzianiny wiskozowej - materiał aż prosił się o "wodę".
Jeśli chodzi o wykrój to rękawy skróciłam i pozbyłam się marszczenia na bocznym szwie.
wykrój - Burda 9/2012 model 130A
materiał- dzianina wiskozowa
Bardzo fajny efekt wody z tej dzianiny zmajstrowałaś! Świetna bluzka - i pięknie się w niej prezentujesz!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńA powiedz, jak się pozbyłaś tego marszczenia? Bardzo mnie tym zaintrygowałaś, bo niesamowicie podoba mi się ten model bluzki i proporcje wody względem całości, tylko kiedy zobaczyłam, ile materiału potrzeba i jak przedziwnie trzeba wykrój układać, to odpuściłam.
OdpowiedzUsuńWykrój ma boki zwyczajne, jeden z nich później się marszczy. Mam wrażenie ze mylisz ten model z innym lubieszyc.blogspot.com/2013/10/sukienka-z-woda.html. Tam faktycznie były różne dziwne krzywizny :)
OdpowiedzUsuńAaa, tak, rzeczywiście pomyliłam. Muszę go wobec tego jeszcze raz obejrzeć, bo jest rewelacyjny.
Usuń