Sukienka ma dość wysoki dekolt ale o to mi chodziło, w końcu to nie lato :)
Żeby nie było nudno, to przesunęłam linię kraty unikając dopasowania góry z dołem - teraz wszystkim muszę tłumaczyć, że nie jest to niedopatrzenie, tylko celowe działanie :)
Tylnego szwu spódnicy nie udało się idealnie zgrać - po praniu materiału linie karty przy jego brzegach zaczynały lekko opadać.
Bok już wygląda lepiej :) ale nie idealnie.
Z racji luźnego splotu materiału w części spódnicy wszyłam podszewkę, której w oryginalnym wykroju nie było. Zapasy spódnicy i rękawów przyszyłam ręcznie.
Na chwilę obecną kratek mam dość, resztę materiału chowam do szafy (po co ja kupiłam 4m????) i poszukam może czegoś w kwiaty :)
wykrój: 122, Burda 11/2012
Mateiał - elano-wełna, poliester (podszewka)
Piekna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna sukienka! tak ładnie dopasowana i krata też ładna.
OdpowiedzUsuńDziękuję, lubię dopasowane sukienki.
UsuńŚliczna sukienka! tak ładnie dopasowana i krata też ładna.
OdpowiedzUsuń