Strony

poniedziałek, 18 lipca 2016

Tiul w roli głównej


Uległam urokowi wszechobecnego tiulu. Na szczęście nie na tyle mocno by uszyć coś dla siebie :)


Takie spódnice to nic skomplikowanego - pomarszczone prostokąty (4 warstwy miękkiego tiulu + batystowa podszewka) zamocowane na bawełnianym pasku, również pomarszczonym dzięki gumie w środku. Gumkę zdyscyplinowałam kilkoma pionowymi przeszyciami, aby się nie zwijała (nadal nie opanowałam sztuki przeszywania gumy dookoła pasa)

 
  
A z tego co zostało tuż przed wysyłką zrobiłam pompony :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie umieszczać w treści komentarzy linków do swoich blogów. Takie komentarze automatycznie są wrzucane do spamu