Lato ma się powoli ku końcowi, więc,myślę że nie będę straszyć uszytkiem jesiennym (chociaż zdjęcia są wiosenne). Jest to kolejna rzecz w odcieniu niebieskim (a dokładniej szaro-niebieskim). Naprawdę starałam się kupić polar innego koloru, ale ten okazał się najpraktyczniejszy - nie bije po oczach jak żółty, nie powoduje depresji jak czarny, cenę miał odpowiednią do ewentualnego zepsucia i co najważniejsze pasuje do dżinsów :)
Kurtka za łożenia miała mieć zaznaczoną talię (żadne tam worki prawie z męskiej szafy), kaptur i kieszenie. Model z grudniowej burdy 2012r już dawno wpadł mi w oko.
Moje poprawki - rękawy są zwykłe - bez wywinięć, kieszenie wpuszczane (niestety uszyłam je z polaru i niepotrzebnie dodają centymetrów w talii)
Jeszcze jedną
rzecz poprawiłabym w kolejnym podejściu do tego modelu - kaptur -
wydaje mi się zbyt głęboki).
model: 139 Burda 12/2012
materiał: polar
Świetna bluza! Może ten kaptur taki ma być? Bo kołnierz od niego jest dość szeroki, bluza fajna na pewno wykorzystasz ją.
OdpowiedzUsuńDzięki. Pewnie takie miało być założenie konstruktora, ale przy dużum wietrze trzeba mocno trzymać kaptur :) Ewentualnie można pomyśleć o tunelu i ściągnięciu kaptura sznureczkiem.
UsuńDuże kaptury są super. Twoja bluza też fajna,podoba mi się. No i niestety chyba czas zabrać się za jesienną garderobę.
OdpowiedzUsuńNiestety jesień już prawie za oknem, a ja mam jeszcze dwie letnie sukienki do pokazania:)Może kiedyś doczekają się publikacji :)
Usuń